zależy wino nie spala tłuszczu może Ci co najwyżej pomóc w lekkiej poprawie sylwetki,ale na redukcję to dieta+aeroby, jak myślisz, że możesz jeść to co mama ugotuję i wrzucić do tego winko+sali i będzie ok to jesteś w błędzie
HMB jest stosunkowo drogie, i zdania odnosnie efektow sa podzielone. Jesli juz chcesz sie podrzezbic, z tej twojej "masy"-nie wnikam czy to sam tluszcz, czy tez nie. To zdecydowanie dobry trening silowy+aeroby+dieta. Z supli mysle ze BCAA jest na redukcje w sam raz i nie kosztuje majatku.
szczerze mowiac po samej tussi to nic mi sie ostatnio nie dzieje, jedynie gardlo bolec przestalo tyle ze to nie ten dzial. a na redukcje to dieta i doby trening a potem spalacze. sadzac po wyborze chemi to za duzej wiedzy o reszcie nie ma wiec proponuje tamto doszlifowac
zazwyczaj jak ktos nie wypelnia rubryki z dietą to znaczy ze nie mam poprostu o niej pojecia, jesli chodzi Ci o reduckje to zwyczajnie oblicz zapotrzebowanie organizmu na redukcje i dorzuc godzinke aerobow a bedziesz chudl w oczach.
Co to znaczy "czy wygląda źle"? To jest kwestia mocno indywidualna, zależna od osbniczego poczucia estetyki i priorytetów. Na redukcje to są odpowiednie: dieta i trening, suplementy to tylko dodatek.
Ten sposób, który opisałeś (2 razy w tyg., więcej powtórzeń) przyvczyni się przede wszystkim do spadków mięśni. Na redukcję jest dieta. Trening pozostaje bez zmian. Można dorzucić aeroby. Ale trza pilnować białka, żeby za dużo mięcha nie leciało.